„Inwestycje w pracowników oraz dawanie im szans na rozwój to sposób na osiągnięcie sukcesu dla firmy”

 

W świecie dynamicznie zmieniającego się rynku ubezpieczeniowego 4Life Direct Sp. z o.o. jest firmą, która wyróżnia się nie tylko wysoką jakością usług, ale także unikalnym podejściem do zarządzania i rozwoju pracowników. Na czele tej prężnie rozwijającej się organizacji stoi Katarzyna Jedynak, Dyrektor Generalna, która od lat konsekwentnie wdraża strategię opartą na inwestowaniu w ludzi. W wywiadzie dla nas Pani Katarzyna dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat kluczowych elementów sukcesu firmy, roli pracowników oraz ich wpływu na rozwój 4Life Direct.

Pani Katarzyno, co według Pani jest kluczem do osiągnięcia sukcesu firmy?

Katarzyna Jedynak: Zacznę od tego, jak ważne jest konsekwentne dążenie do założonych celów. Niezależnie od tego, czy mówimy o biznesie, czy o naszych postanowieniach prywatnych, istotne jest, aby nieustannie pracować nad realizacją swoich planów. Długotrwałe zaangażowanie i wytrwałość przynoszą rezultaty. Jedną z najważniejszych rzeczy w osiąganiu sukcesu jest skuteczne zarządzanie biznesem. Przez lata wypracowaliśmy system, który pozwala nam skutecznie działać i osiągać wyznaczone cele.

Warto zaznaczyć, że efektywne zarządzanie biznesem wymaga nie tylko doskonałych umiejętności planowania i organizacji, ale także zdolności do szybkiego reagowania na zmieniające się warunki rynkowe. To umiejętność przewidywania wyzwań i wykorzystywania pojawiających się szans.

W mojej karierze zawsze stawiałam na ciągłe doskonalenie się i naukę. Jako lider nie tylko wyznaczam kierunek, ale także muszę być gotowa do adaptacji i rozwijania umiejętności. Zarządzanie firmą to nieustanny proces, w którym nie ma miejsca na stagnację. W 4Life Direct skupiamy się na tworzeniu strategii długoterminowych, ale również na bieżącej analizie wyników i dostosowywaniu naszych działań.

Czy jest coś ważniejszego dla firmy od skutecznego zarządzania?

Katarzyna Jedynak: Oczywiście, że tak. Kluczowym elementem sukcesu są pracownicy, to dzięki nim nasza firma się prężnie rozwija. Zespół jest największą siłą, inwestowanie w pracowników i dawanie im szans na rozwój to sposób na osiągnięcie sukcesu. W firmie stawiamy na rozwój każdego członka naszego zespołu. Bez zaangażowanego i zmotywowanego zespołu nawet najlepsze strategie i plany nie przyniosłyby oczekiwanych rezultatów. Klucz do sukcesu leży w ludziach, dlatego tak dużą wagę przykładamy do rekrutacji, rozwoju i utrzymania naszych pracowników.

Każdy członek naszego zespołu jest dla nas ważny. Staramy się tworzyć środowisko pracy, które sprzyja nie tylko rozwojowi zawodowemu, ale także osobistemu. Organizujemy różnorodne szkolenia oraz warsztaty, które pomagają naszym pracownikom zdobywać nowe umiejętności i poszerzać swoje kompetencje. Na naszych comiesięcznych spotkaniach zostaje wyróżniony pracownik miesiąca, który ma okazję wesprzeć wybraną przez siebie fundację w kwocie 1000 zł. Wierzymy, że między innymi dzięki temu nasi pracownicy są zmotywowani i zadowoleni z pracy.

W 4Life Direct mamy wiele przykładów pracowników, którzy zaczynali swoją karierę na niższych stanowiskach, a dzięki swojej determinacji i wsparciu firmy awansowali na kluczowe pozycje.

Czy może Pani opowiedzieć więcej o tych wyjątkowych pracownikach?

Katarzyna Jedynak: To opowieści pełne rozwoju, wykorzystania możliwości, które dawała firma, i ciągłego doskonalenia się. Poznajcie historię Marty – Dyrektor Compliance oraz Członka Zarządu, Łukasza – Młodszego Menadżera Działu Operacyjnego oraz Bogdana – Młodszego Menadżera Działu Marketingu.

 

Marta Klicka-Lewandowska

Pracę w 4Life Direct rozpoczynałam, kiedy był to jeszcze start-up. Kiedyś sprzedaż ubezpieczeń na życie przez telefon była czymś nowym, czego w Polsce jeszcze nie było. Jak było to dawno, może świadczyć fakt, że ponad 99% Klientów korzystało wtedy jeszcze z telefonów stacjonarnych. Zaczynałam od pracy jako konsultant w Dziale Sprzedaży. To, co na pewno się zmieniło, to to, że Klienci rozpoznają naszą markę i wiedzą, że jesteśmy stabilną firmą, która już od wielu lat działa na polskim rynku. Sprzedaż ubezpieczeń związana jest przede wszystkim z budowaniem relacji z Klientem. Pamiętam swoje pierwsze rozmowy, kiedy Klienci z nieufnością podchodzili do takiej formy sprzedaży ubezpieczeń. Oczywiście było to związane z tym, że byliśmy nowi i jeszcze nierozpoznawalni. Sprzedaż telefoniczna opiera się na budowaniu relacji i zaufaniu, jakim Klient powinien nas obdarzyć, i oczywiście poczuciu, że podejmuje bardzo dobrą, słuszną decyzję o zakupie ubezpieczenia. Na początku, czyli w 2009 roku, było pięć osób w Dziale Sprzedaży. Wówczas byłam najmłodsza w zespole i jako jedyna miałam doświadczenie w Call Center. Pozostałe osoby miały natomiast doświadczenie w sprzedaży ubezpieczeń i nie ukrywam, że dzięki nim dużo nauczyłam się o branży ubezpieczeniowej. Następnie zostałam awansowana na Kierownika Działu Sprzedaży, czyli zarządzałam sprzedażą. Na tym stanowisku byłam kilka lat, następnie, gdy Dział Sprzedaży zaczął się rozrastać, otrzymałam propozycję utworzenia Działu Kontroli Jakości, którego zostałam Menadżerem. Po tym, jak zaczęłam pracować w jakości, pojawił się nowy pomysł, żebym również przejęła odpowiedzialność za Compliance, za który odpowiadam do tej pory. Dzięki możliwości rozwoju dziś zajmuję stanowisko Dyrektora Compliance i Członka Zarządu.

 

Łukasz Korolczuk

Moja przygoda z firmą 4Life Direct rozpoczęła się w 2011 roku, kiedy to szukałem swojej pierwszej poważnej pracy po studiach. Przyciągnęła mnie lokalizacja firmy, znajdująca się w pobliżu mojego miejsca zamieszkania, co zdecydowanie ułatwiło decyzję o aplikowaniu na stanowisko Konsultanta ds. Sprzedaży Ubezpieczeń, mimo że nie miałem w tej dziedzinie doświadczenia. Początkowo planowałem pracować w 4Life Direct jedynie przez trzy miesiące, jednak moje wyniki w sprzedaży okazały się na tyle dobre, że postanowiłem pozostać dłużej. Po około dwóch latach pracy na tym stanowisku zdecydowałem się spróbować swoich sił w innym dziale, bardziej związanym z moim wykształceniem medycznym. Złożyłem wniosek o przeniesienie do Działu Odszkodowań, który został rozpatrzony pozytywnie.

Praca w Dziale Odszkodowań pozwoliła mi wykorzystać wiedzę zdobytą podczas studiów. Moje umiejętności zostały szybko docenione, co zaowocowało awansem na stanowisko lidera tego działu. Po pewnym czasie otrzymałem propozycję objęcia stanowiska w Dziale Płatności Składek. Mimo braku wcześniejszego doświadczenia w tej dziedzinie podjąłem się tego wyzwania. Samodzielnie uczyłem się zarządzania nowym obszarem, gdyż mój poprzednik już nie pracował w firmie. Dzięki determinacji i zaangażowaniu udało mi się zorganizować pracę zarówno swoją, jak i całego zespołu.

Moje osiągnięcia w zarządzaniu Działem Płatności Składek zostały zauważone przez przełożonych, co zaowocowało kolejną propozycją – tym razem objęcia Działu Korespondencji. Ponownie podjąłem się tego wyzwania i po pewnym czasie zostałem awansowany na stanowisko Kierownika Operacyjnego, odpowiedzialnego za wszystkie działy operacyjne w firmie. Moja historia kariery w firmie 4Life Direct jest dowodem na to, że dzięki determinacji, chęci nauki i zaangażowaniu można osiągnąć znaczące sukcesy zawodowe. Przez lata pracy zdobyłem nie tylko cenne doświadczenie, ale również odkryłem i rozwijałem swoje talenty, co pozwoliło mi na dynamiczny rozwój zawodowy – od Konsultanta ds. Sprzedaży po Kierownika Operacyjnego.

Bogdan Osiński

Z 4Life Direct związany jestem od 2010 roku, kiedy jako student szukałem możliwości zarobienia pierwszych pieniędzy. Karierę zaczynałem w dziale sprzedaży, gdzie szybko nauczyłem się technik efektywnych rozmów z Klientami. Po trzech miesiącach zostałem zaproszony do nowo utworzonego Działu Kontroli Jakości i tam wraz z Martą Klicką-Lewandowską mogłem się rozwijać w dalszym stopniu. Po kilku miesiącach pracy moja zdolność do kreatywnego myślenia i analiz została dostrzeżona w organizacji i otrzymałem szansę rozwoju w dziale marketingu, a konkretnie marketingu bezpośredniego. To właśnie tutaj miałem okazję rozwijać skrzydła i w pełni wykorzystać swój potencjał.

A jak dalej potoczyła się Twoja kariera?

Moja praca oraz starania zostały dostrzeżone w 2015 roku – otrzymałem propozycję pracy w centrali 4Life Direct w Londynie, gdzie spędziłem 14 miesięcy. Była to szansa na rozwój oraz możliwość pracy w jednym z najbardziej prestiżowych centrów finansowych w Europie i ten czas zdecydowanie wpłynął na mnie zawodowo, ale także pozwolił poznać międzynarodowe środowisko pracy.

Wyjazd do pracy w centrali w młodym wieku brzmi imponująco. Co było potem?

Po czasie spędzonym za granicą zdecydowałem się na powrót do Polski ze względów rodzinnych. Nie żałuję tej decyzji, a Zarząd 4Life Direct dał mi możliwość ponownego rozwoju w Warszawie. Obecnie jestem Kierownikiem Działu Marketingu i zarządzam własnym, niesamowitym działem.

Patrząc z perspektywy czasu, widzę, ile szans na rozwój otrzymałem podczas swojej kariery w 4Life Direct. Wierzę, że jeżeli pracodawca daje możliwości rozwoju pracownikowi, to ten odwdzięczy się lojalnością, zaangażowaniem. Inwestycja w pracowników jest najlepszą metodą rozwoju biznesu.

 

Pani Katarzyno, historię pracowników 4Life Direct są niesamowite. Widzę, że 4Life Direct na każdym kroku stawia na ich rozwój. Jak długoletni pracownicy wpływają na rozwój firmy i relacje z klientami?

Katarzyna Jedynak: Długoletni pracownicy, którzy awansowali w firmie, traktują ją jak swoją własną. Są niezwykle zaangażowani i oddani, co przekłada się na ich podejście do klientów. Pracownicy, którzy z nami pracują przez wiele lat, mają głębokie zrozumienie wartości i misji naszej firmy. Ich lojalność i zaangażowanie budują silną kulturę organizacyjną, która jest fundamentem naszego sukcesu. Kiedy pracownik czuje, że firma jest częścią jego życia, wkłada w swoją pracę nie tylko profesjonalizm, ale i serce. To podejście nie tylko poprawia jakość usług, ale także tworzy autentyczne, długotrwałe relacje z Klientami. Tacy pracownicy są w stanie lepiej zrozumieć potrzeby naszych Klientów, co pozwala nam dostosować nasze usługi do oczekiwań. Dzięki ich doświadczeniu i wiedzy możemy szybko reagować na zmieniające się potrzeby rynku i Klientów, co jest kluczowe w dynamicznej branży ubezpieczeniowej. Ich osobiste zaangażowanie i oddanie sprawiają, że klienci czują się docenieni i traktowani indywidualnie, co buduje zaufanie i lojalność.

To dzięki Klientom otrzymaliśmy w tym roku już dwie nagrody. Nagroda „Orły Ubezpieczeń” jest ważnym wyróżnieniem, które przyznawane jest na podstawie dostępnych w serwisach internetowych ocen wystawianych przez Klientów. Jury plebiscytu przyznało nam aż 8,6/10 punktów. Jest to bardzo wysoka ocena, którą uzyskaliśmy dzięki zadowolonym z naszych usług Klientom.

Kolejnym wyróżnieniem jest nagroda „Firma Przyjazna Klientom”, którą otrzymaliśmy już po raz czternasty. We wszystkich badanych obszarach otrzymaliśmy oceny na poziomie minimum 89%, a indeks Firma Przyjazna Klientowi wyniósł aż 96%, plasując 4Life Direct dużo powyżej progu pozytywnej certyfikacji. Te wyróżnienia są dla nas niezwykle ważne, ponieważ pochodzą wprost od naszych Klientów i pokazują, że nasze podejście do zarządzania i inwestowania w pracowników przynosi realne korzyści nie tylko dla firmy, ale przede wszystkim dla naszych Klientów.

Relacje z Klientami opierają się na zaufaniu, a nasi długoletni pracownicy, którzy doskonale znają firmę i jej wartości, potrafią to zaufanie budować i pielęgnować. Dzięki ich zaangażowaniu Klienci czują się u nas docenieni i obsługiwani na najwyższym poziomie. To z kolei przekłada się na lojalność Klientów i ich chęć polecania naszych usług innym. Nagrody, które otrzymujemy, są dowodem na to, że nasza strategia przynosi oczekiwane rezultaty, a zadowolenie Klientów jest najlepszą nagrodą za naszą pracę.

Sukces naszej firmy opiera się na ludziach, którzy z nami pracują. Ich zaangażowanie, profesjonalizm i oddanie sprawiają, że 4Life Direct jest firmą, którą klienci chętnie wybierają i polecają. To dzięki naszym pracownikom możemy osiągać tak wysokie standardy obsługi i zdobywać prestiżowe nagrody, które potwierdzają naszą pozycję na rynku.

 

Dziękujemy za rozmowę.

 

 

Zdjęcia: Dominik Śmiałowski

Show Buttons
Hide Buttons