Jak chronić oszczędności w dobie COVID-19?

 

Pandemia COVID-19 i związane z nią obostrzenia wywróciły świat finansów do góry nogami. Giełdy całego świata – do niedawna ustanawiające nowe rekordy wszechczasów – zanotowały ogromne spadki, których do dzisiaj nie udało się odrobić.

 Tzw. realna gospodarka wygląda jeszcze gorzej, na co wskazują odczyty PMI i bezrobocia. W dodatku wiele wskazuje na to, że przed nami druga fala lockdown’ów, która jeszcze pogorszy sytuację. Jak w takiej sytuacji chronić swoje środki?

Czy grozi nam hiperinflacja?

Podstawowym zmartwieniem osób przechowujących swoje w walutach fiducjarnych, są doniesienia o zbliżającej się wysokiej inflacji, a być może nawet hiperinflacji. Zjawisko to oznaczałoby szybką, a nawet wykładniczą utratę wartości przez waluty – co można zaobserwować w Turcji, Libanie, Argentynie czy Wenezueli. Czy to scenariusz realny? Na tę chwilę nie, ponieważ, jak wskazują dostępne dane, załamaniu uległ obieg pieniędzy w gospodarkach – innymi słowy nie jesteśmy chętni do wydawania oszczędności, widząc, że sytuacja ekonomiczna daleka jest od stabilnej. Z tego względu nawet bezprecedensowe zwiększanie podaży pieniądza przez Banki Centralne nie przyniosło odczuwalnych skutków i mamy wręcz do czynienia (poza Polską) z deflacją. Stan ten jednak nie będzie trwał wiecznie i w pewnym momencie zakumulowany kapitał (zarówno przez osoby prywatne, jak i instytucje finansowe) zacznie krążyć, co może obnażyć rzeczywisty wpływ luzowania ilościowego na wartość wyemitowanych środków. Być może hiperinflacja nam nie grozi, można jednak spodziewać się widocznego osłabienia wartości posiadanych środków. 

Czy można zabezpieczyć swoje środki?

W Polsce sytuacja wygląda nieco gorzej, bowiem NBP w ramach niestandardowych bodźców monetarnych zwiększa podaż złotego na niespotykaną skalę, przez co nawet w teoretycznie deflacyjnym okresie spowolnienia inflacja wciąż oscyluje w okolicach 3%. Z tego powodu wielu naszych rodaków rozgląda się za sposobem na przechowanie wartości swoich oszczędności. 

Jednym z działań, które można podjąć, jest nabycie akcji notowanych na giełdzie spółek – dywidendy z przyszłych zysków i wzrost wycen, m.in. napędzanych inflacją właśnie, powinien być wystarczającym zabezpieczeniem dla zainwestowanych środków. Wiele osób widząc nadchodzące zmiany i spodziewane osłabienie złotego, wykorzystuje swoje przeczucia i intuicję do zarabiania na rynkach walutowych forex – więcej na ten temat dowiesz się pod tym linkiem.

 

Show Buttons
Hide Buttons