Jesteśmy częścią historii każdego rodzica…

 

Piotr Dąbek & Bogusław Drobny, twórcy marki wózków dziecięcych Venicci, która wpisuje się w gusta każdego rodzica. Chętni stale się rozwijać i zaskakiwać klientów, konsekwentnie realizując strategię rozwoju firmy, otwierają kolejne jej oddziały w Europie.

Bezpieczne, funkcjonalne i innowacyjne wózki dziecięce cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem wśród rodziców – a Wasza marka Venicci idealnie wpisuje się w ten trend. Skąd w ogóle wziął się pomysł na tego typu produkt?

Piotr Dąbek: Pomysł zrodził się kilkanaście lat temu, wspólnie szukaliśmy jakościowego produktu, na którym moglibyśmy zbudować swój biznes. Po szerokim researchu i wypróbowaniu kilku innych produktów spróbowaliśmy wózków, akurat był to dla nas czas założenia rodzin. Pamiętam, jak mój starszy synek nieraz jeździł z nami do klientów w Wielkiej Brytanii. Tak powoli budowaliśmy sieć sprzedaży – trwałą, opartą na solidnej relacji. Później poszliśmy o krok dalej i wspólnie z Bogdanem stworzyliśmy własną markę Venicci.

„Jesteśmy częścią historii każdego rodzica, który dzięki Venicci odnajduje sposób na stworzenie niepowtarzalnej więzi ze swoim dzieckiem” – to piękne zdanie można przeczytać na Waszej stronie www. Możecie odnieść się do tego stwierdzenia?

Bogusław Drobny: Wózek to wyjątkowy element wyprawki każdego malucha. Jest z nami nie tylko w domu, ale również w podróży czy nawet u lekarza. Towarzyszy nam od narodzin aż do momentu, kiedy dziecko może samodzielnie przemierzać dłuższe dystanse. Śmiało więc mogę powiedzieć, że jesteśmy częścią tysięcy historii małych odkrywców i cudownych rodziców.

Trzeba posiadać wiele umiejętności do wytwarzania tego rodzaju produktów. Co poza bezpieczeństwem i kreatywnością jest istotne w tej branży?

Piotr Dąbek: Myślę, że podobnie jak w wielu branżach nie można się zatrzymać. Musimy nieustannie zaskakiwać nowościami, proponować nowe funkcjonalności, poszerzać gamę produktów. Nie dajemy potencjalnym i obecnym klientom o sobie zapomnieć, jednocześnie budujemy z nimi więź – to dzięki nim stworzyliśmy ten biznes, oni nam zaufali i pokochali Venicci.

Dlaczego, Waszym zdaniem, klienci wybierają produkty marki Venicci? Czy fakt, że wśród ambasadorów marki są znane osobowości ze świata telewizji, jak np. Katarzyna Sokołowska, także pomaga przy wyborze?

Bogusław Drobny: Przyznam, że na to złożyło się wiele czynników. W zasadzie ciężko znaleźć dzień, kiedy naszych przedstawicieli nie ma na sklepach. Aktywnie prowadzą sprzedaż, doradzając rodzicom wedle potrzeb. Za nimi setki eventów, spotkań – jesteśmy obecni wśród rodziców. Druga kwestia to marketing, który działa aktywnie na wielu płaszczyznach – w tym właśnie influencer marketingu. Warto wspomnieć, że pierwszą ambasadorką naszej marki w Polsce była Agnieszka Włodarczyk, która przysłużyła się do sporej rozpoznawalności Venicci. W międzyczasie sfinalizowaliśmy jeszcze kilka innych kooperacji, a teraz stworzyliśmy edycję limitowaną Tinum Upline z Kasią Sokołowską. To dla nas świetny czas!

Co poza tym wyróżnia markę Venicci od innych działających w branży? Konkurencja jest dość duża.

Piotr Dąbek: Zdecydowanie design. W Venicci mamy zespół projektowy, który w 100% skupia się na tym, aby wózek stał się dziełem sztuki. Myślę, że jako ludzie kochamy otaczać się pięknymi rzeczami, a jeśli sprawa dotyczy naszych dzieci, tym bardziej chcemy dla nich wszystkiego, co najlepsze. Wiemy, że setki mam pokochało Venicci za przemyślane zdobienia, wysokiej jakości tkaniny czy dopracowane przeszycia. Kolejną kwestią są funkcjonalności – tworzymy wózki kompaktowe, wygodne w transporcie, proste do złożenia. Myślę, że te fakty mocno wyróżniają nas na tle innych. Dodatkowo, tak jak wspomniałem już wcześniej, nie zatrzymujemy się i nieustannie zaskakujemy.

Jak przebiegał rozwój firmy na przestrzeni lat?

Bogdan Drobny: Dynamicznie. Wiadomo, że teraz dysponujemy nowoczesnym biurem, pojemną przestrzenią magazynową, doświadczonymi ludźmi, ale na początku to była praca u podstaw, budowanie relacji. Jedyne, co mieliśmy, to ogromne chęci i marzenia. Po pracy, jeszcze wtedy etatowej, przychodził czas na pracę, która przyczyniała się do budowania tego biznesu. Warto dodać, że istniejemy 11 lat, głównie działaliśmy w Wielkiej Brytanii. Później sukcesywnie poszerzyliśmy zasięg na inne rynki. W tym momencie jesteśmy obecni m.in. w Polsce (od niespełna 2 lat), w Czechach, na Słowacji, we Włoszech. Wiele dobrych decyzji za nami, mamy też szczęście, że trafiamy na świetnych ludzi, którzy wnoszą mnóstwo wartości do tej firmy.

Co uważacie za swoje największe osiągnięcie?

Piotr Dąbek: Myślę, że tutaj będziemy zgodni, jeśli powiem, że życie na swoich zasadach… Mamy cudowne rodziny, realizujemy swoje pasje, przy okazji etap budowania Venicci był naprawdę fascynujący – mamy co wspominać.

Za Wami stworzenie edycji limitowanej wózka z Kasią Sokołowską. Skąd inspiracja na taką współpracę?

Bogdan Drobny: W tym roku bardzo chcieliśmy stworzyć edycję limitowaną wózka. Natomiast nie określiliśmy w tym planie ambasadora – wiedzieliśmy, jaki powinien być, ale szukaliśmy odpowiedniej osoby. Kiedy dowiedzieliśmy się, że Kasia jest w ciąży, poczuliśmy, że to TEN moment. Bardzo szybko podjęliśmy działania. Naszą przewagą był fakt, że zaproponowaliśmy Kasi aktywny udział w procesie twórczym – pracowała intensywnie z całym zespołem, nie była tylko ambasadorką. Efekt tej współpracy mocno nas zaskoczył. Powstał wózek zupełnie inny niż pozostałe w portfolio Venicci.

Jakie są plany dotyczące produktów marki Venicci na przyszłość? Dalszy rozwój portfolio produktów czy może jakaś nowa seria?

Piotr Dąbek: Na pewno będziemy nieustannie poszerzać portfolio naszej marki. Zdecydowanie nowe modele i kolory przed nami, o każdej z premier w pierwszej kolejności informujemy naszych obserwujących na social mediach oraz w sklepach. Zostawiamy sobie też pewną przestrzeń na bycie elastycznymi, zawsze w ciągu roku pojawiają się pomysły czy propozycje, które zdecydowanie warto realizować.

Jaki jest sekret tak długiej i udanej współpracy między Piotrem a Tobą?

Bogusław Drobny: Jesteśmy zupełnie różni, ale dzięki temu świetnie się uzupełniamy. Uważam, że to właśnie różnice były kluczem do stworzenia rozwojowego biznesu, który wciąż rośnie. Różne punkty widzenia są cenne, ale też każdy z nas bardzo dobrze czuje się w zupełnie innych obszarach.

Dziękuję za rozmowę.

Justyna Nakonieczna

 

Autor zdjęć z eventu premierowego Venicci x Kasia, zdjęcia w siedzibie: Marlena Faerber

Autor zdjęć z etapu projektowania: Materiały prasowe Venicci

Show Buttons
Hide Buttons