Kobieca solidarność w biznesie. Czy istnieje i jak ją budować?

Kobieta kobiecie wilkiem? A może jednak potrafimy wyciągnąć do siebie pomocną dłoń? Czy w biznesie istnieje kobieca solidarność? I czy jest ona.. opłacalna? Na te, i inne pytania odpowiemy w rozmowie z Moniką Lichotą, założycielką Akademii Kobiet.

Pani Moniko, jak to wygląda w praktyce? Czy faktycznie kobiety walczą ze sobą w biznesie?

Tak, niestety nadal bywa, że kobiety w biznesie są do siebie nastawione wrogo, chociaż uważam, że nie powinny. Niedawno w ręce wpadło mi badanie, z którego wynikało, że bardzo duża część przedstawicielek płci pięknej widzi rywalkę w swojej koleżance z pracy. Niecałe 36% stwierdziło, że kobiety są ze sobą solidarne w sytuacjach zawodowych. Wyniki badań nie pozostawiają złudzeń – przeświadczenie o tym, że kobiety potrafią jedynie walczyć jest jeszcze bardzo głęboko zakorzenione w społeczeństwie.

Dlaczego tak jest? Jak Pani myśli?

Można doszukiwać się przyczyn w historii, czy też w kobiecej naturze i psychice. Ale jest coś jeszcze. Kobiety nie zawsze są ze sobą solidarne, bo często nie dostrzegają, jak wiele korzyści może im przynieść współpraca z innymi przedstawicielkami płci pięknej. Zamykają się w stereotypach lub raz „sparzyły się” tocząc walkę z koleżanką w pracy i boją się spróbować po raz kolejny wejść z kimś w relację. Akademia Kobiet – wydarzenie, które organizuję w tym roku już po raz piąty, ma za zadanie pokazywać kobietom na przykładach i uzmysławiać im, jak ważna jest solidarność z przedstawicielkami tej samej płci i jak wiele korzyści może z niej płynąć.

Jakie są zatem plusy „trzymania” z innymi kobietami, które mogą wpłynąć pozytywnie na nasz biznes?

Zastanówmy się jaka forma marketingu przynosi najlepsze efekty w sprzedaży produktów?  Jest to marketing szeptany, oparty na ogromnej sile rekomendacji. Każdy z nas ufa opiniom bliskich – bez względu na to, czy chodzi o polecenie, czy odradzenie produktu lub usługi. Siła polecenia to niewątpliwie siła kobiet! Nie będzie nadużyciem jeśli powiem, że każda z nas niemal codziennie poleca innym przeróżne rzeczy – od kosmetyków, poprzez produkty gospodarstwa domowego, restauracje, filmy, czy usługi. Zadowolona przyjaciółka będzie najlepszą ambasadorką dla Twojej marki, a jej działania będą przekładać się na wymierne korzyści dla Twojego biznesu! Kolejnym elementem jest networking. Każdy przedsiębiorca, zarówno ten na początku swojej kariery, jak i ten doświadczony zdaje sobie sprawę z jego potęgi i siły, jest on również nieodłącznym elementem Akademii Kobiet.

Networking to ostatnio bardzo „modne” słowo w biznesie – na czym polega?

Dzięki niemu możemy budować partnerstwa strategiczne dla naszej działalności, zasięgnąć porady u bardziej doświadczonych osób, w kwestiach problematycznych i dzięki temu uniknąć konfliktu lub skonsultować nasz nowy pomysł. Jestem świadkiem narodzin wielu wspaniałych znajomości nawiązanych podczas Akademii Kobiet, które przerodziły się później w długofalowe współprace i wspaniałe biznesy.

Jest coś jeszcze w kobiecej solidarności?

M: Tylko kobieta jest w stanie zrozumieć inną kobietę, zarówno w życiu prywatnym, jak i w biznesie. Jest udowodnione, że kobiety, w ogólnym ujęciu, są znacznie bardziej empatyczne niż mężczyźni i potrafią wczuć się w sytuację drugiej osoby. Budowanie solidarności w środowisku kobiet może stać się dla nas zbawienne w ciężkich chwilach, w obliczu problemów. Warto mieć blisko osoby, które potrafią wczuć się w naszą sytuację, dzięki temu możemy liczyć na większe wsparcie i wyrozumiałość.

A co z czystą, bezinteresowną solidarnością płci? Czy takie zjawisko nie istnieje?

Oczywiście, jestem zdania, że kobiety powinny być ze sobą solidarne „z natury”. Mężczyźni mają swoją męską solidarność, o którą, wydaje mi się, dość mocno dbają. Budowanie pozytywnych relacji w biznesie niesie wiele korzyści, ale przede wszystkim powinnyśmy być ze sobą bezinteresownie. Dzięki pozytywnemu nastawieniu i otwartości na inne kobiety miałybyśmy poczucie wspólnoty i zrozumienia na co dzień, a to wpływałoby pozytywnie na rozwój jednostki. Akademia Kobiet jest wydarzeniem, które sprzyja tej atmosferze serdeczności i budowania społeczności kobiecej.  Jestem bardzo szczęśliwa, że podczas czterech minionych edycji miałam przyjemność poznać cudowne kobiety, rozmawiać z nimi i dzielić się wiedzą. Nasze wydarzenie pokazuje, że wzajemne wspieranie się kobiet jest możliwe. Cztery edycje zgromadziły ponad 1200 uczestników – w 90% kobiety – gotowe do wymiany doświadczeń, spostrzeżeń i rozwoju.

Jaki jest Pani przepis na budowanie tej społeczności?

Przede wszystkim trzeba czuć potrzebę i emanować dobrą energią, która przyciąga. Pozytywne nastawienie to podstawa. Kolejnym krokiem jest dobór właściwych, wartościowych i doświadczonych prelegentów, którzy przyciągają swoimi niesamowitymi historiami. Następny krok to kontakt ze wspaniałymi kobietami, które pojawiają się na wydarzeniu i możliwość wzięcia udziału we wspólnym networkingu. Zapraszam już 16-17 listopada!

 

Dziękuję za rozmowę.

 

 

Monika Lichota to pomysłodawczyni, organizatorka i właścicielka marki Akademia Kobiet. Jest specjalistką od networkingu, sponsoringu marketingowego, budowania społeczności oraz relacji biznesowych, a także doskonałym przykładem na to, jak łączyć sukces w życiu zawodowym i prywatnym. Swoje biznesowe doświadczenie zdobywała w Bałtowskim Kompleksie Turystycznym, gdzie przechodząc przez wszystkie szczeble kariery przez ostatnich pięć lat z sukcesami kierowała strategią marki. Dziś jest motywatorką i przyjaciółką kobiet, która zapala do działania i pomaga wytrwać w dążeniu do celu oraz realizacji marzeń.  Z myślą o zrzeszaniu i wspieraniu rozwoju aktywnych zawodowo, ambitnych i świadomych kobiet, bazując na własnych doświadczeniach, stworzyła wyjątkową przestrzeń wymiany wiedzy, inspiracji i kobiecej energii.

 

Show Buttons
Hide Buttons