Marketing Automation – remedium na nadchodzący kryzys

 

Automatyzacja jest słowem, które nawet Wikipedia kojarzy z finalnym powstaniem produktu, głównie w branży przemysłowej. Tak samo jak można zautomatyzować proces produkcji, można zautomatyzować proces komunikacji oraz, co najważniejsze, proces sprzedaży. Do takich wniosków doszedł już ponad sto lat temu Henry Ford, wprowadzając pierwszą na świecie taśmę produkcyjną. Rewolucyjne, na tamte czasy, zmiany dały Fordowi nieograniczone możliwości rozwoju swojego biznesu. Zbliżający się nieuchronnie kryzys również potrzebuje rewolucyjnych bohaterów, którzy pomogą rozwinąć twój biznes globalnie. Jednym z takich bohaterów jest Marketing Automation, którego ogranicza tylko i wyłącznie wyobraźnia marketera.

Automatyzacja źródłem nowych możliwości

Pierwszym aspektem zastosowania marketing automation jest obniżenie kosztów samego marketingu. Raz wdrożone scenariusze komunikacji działają już stale. Rola marketera nie ogranicza się potem zaledwie do czekania na efekty, bardzo ważna jest analiza wyników oraz korekty w kreacjach lub punktach scenariuszy w przypadku braku oczekiwanych efektów. Bardzo ważne jest również testowanie zmian scenariuszy, kreacji, ale również UX na stronie. Odpowiednio zaprojektowany scenariusz pozwala nam również obniżyć koszt pozyskania klienta oraz trafić do prawidłowej grupy odbiorców zainteresowanych Twoim produktem nie strzelając reklamami na chybił trafił. Sama reklama może być również tak zaprojektowana, żeby każda grupa odbiorców, nawet każdy odbiorca, zobaczył dopasowaną kreację.

I tutaj dochodzimy do kolejnego aspektu w postaci błędów ludzkich w samej ścieżce komunikacji. Marketing automation wyeliminuje te błędy z realizacji scenariuszy, niemniej nie unikniemy ich podczas tworzenia samych scenariuszy. Żeby zminimalizować to ryzyko warto skorzystać z enterprisowych rozwiązań wspomaganych przez doświadczonych specjalistów od MarTechu.

Nie zapomnij o swoich klientach

Żeby przygotować się na nadchodzący kryzys, koniecznym jest utrzymanie prawidłowych relacji z Twoim klientem. Nie pozwól zapomnieć o sobie, swoich produktach, o wartości, jakiej im dostarczasz. Twoja konkurencja z pewnością nie pozwoli. Przygotowując się na to rozpisz sobie scenariusze, które będą odpowiednio dobrane do przyzwyczajeń zakupowych konsumentów. Jeżeli sprzedajesz dezodorant, jesteś w stanie wyestymować czas, na jaki taki produkt wystarczy klientowi. Zaplanuj z odpowiednim wyprzedzeniem na zamówienie i dostarczenie komunikację do klienta, żeby przypomnieć mu o kończącym się zapasie. Jeżeli wiesz, że szaliki sprzedają się przy jakiejś konkretnej temperaturze, ustaw scenariusz, w którym w poszczególnych regionach kraju przy prognozie spadku temperatur zostanie wysłana reklama tych szalików. To jest właśnie nowoczesny MarTech bazujący na zachowaniach Twoich klientów.

Retargeting, odzyskaj utracony ruch

Niestety problem rozpoczyna się, gdy nie mierzysz bądź zwyczajnie nie masz historii sprzedaży produktów. Reklamując się pamiętaj, że wiesz do kogo kierujesz swój produkt i właśnie do tej persony powinieneś wysyłać również swoją komunikację. Jeżeli z jakiegoś powodu użytkownik jednak zapozna się z Twoją ofertą i opuści stronę, warto ustawić scenariusz odzyskania ruchu z płatnych reklam. Żeby takowy jednak zadziałał, potrzebujesz skorzystać z oferty narzędzia, który może dotrzeć do jak najszerszej bazy danych – pamiętaj, że ruch odzyskujesz jeszcze przed pozostawieniem danych przez użytkownika strony. Taki retargeting możesz stosować dzięki dużym graczom, jak Google czy Facebook, ale też korzystając z e-mail marketingu dzięki takim narzędziom jak Revhunter, czy szerzej wdrożeniom SARE. Wybierając e-mail jako medium kontaktu z użytkownikiem pamiętaj, żeby narzędzie, z którego korzystasz, posiadało dostęp do jak najszerszych baz adresowych, żeby zmaksymalizować szanse powrotu użytkownika.

Zostań bohaterem porzuconych koszyków

Kolejnym sposobem na zmniejszenie kosztów sprzedaży jest odzyskanie porzuconego koszyka, czy również formularza, jeżeli nie posiadamy stricte koszyka na stronie. Porzucony koszyk to zmora tak naprawdę każdego biznesu online. 70% koszyków w ecommerce jest bezpowrotnie porzucanych podczas zakupów, zaś tylko 3% użytkowników dokonuje zakupu podczas pierwszej wizyty w e-sklepie[1].

Jak dopasować reklamę do preferencji klienta?

Ważnym elementem procentującym na przyszłość jest odpowiednia segmentacja użytkowników odwiedzających Twój e-sklep. Żeby móc dopasować reklamy do użytkownika, posegmentuj go wg zachowania na Twojej stronie. Jeżeli przegląda często jeansy, dodaj adres do segmentu jeansy, dzięki takiemu zabiegowi będzie możliwe wysłanie do tego segmentu reklamy zarówno nowości jeansowych, jak również casualowego paska, który jest nieodłącznym elementem spodni. Jeżeli ktoś kupuje dres, spróbujmy wysłać mu reklamę butów sportowych. Jeżeli wiemy, że adres należy do kobiety, wyślijmy jej reklamę produktów dostosowaną do niej, nie do mężczyzny. To wszystko zawdzięczamy odpowiedniej segmentacji naszego klienta. Chociaż w zasadzie to ostatnie system powinien rozpoznać po imieniu użytkownika, jeżeli na którymś formularzu je poda.

Podsumowanie

Marketing Automation jest niesamowicie twórczym, ale zarazem też ścisłym „umysłem” e-commerce. Twórczym, gdyż złożoność rozpisanych scenariuszy ogranicza tylko wyobraźnia marketera. Ścisłym, gdyż trafia bezpośrednio w potrzeby Twojego klienta. Niemniej żeby to zadziałało, wyniki trzeba stale analizować i wyciągać z nich odpowiednie wnioski. Bez szerokiej analizy efektu i problemu pozostaje nam tylko radosna twórczość naszego „umysłu”.

 

Daniel Werner, Head of PR & Marketing SARE, Grupa Kapitałowa Digitree Group

 

[1] https://revhunter.pl/

Show Buttons
Hide Buttons