Męczy Cię Twoja praca? Jest na to apka!

 

Pamiętacie reklamę iPhone’a sprzed ponad 10 lat „There’s An App For That”? Ja też nie, ale to hasło zostało z nami na lata. W reklamie Apple przekonywał, że każdą informację można znaleźć / każde zadanie wykonać dzięki odpowiedniej aplikacji na smartfonie. Ta reklama dała początek wielu przeróbkom, memom i żartom. Powstała nawet strona z dowcipami App for that.

Ten genialny slogan (który nota bene Apple zastrzegł) i jego przeróbki to znak naszych czasów: prześmiewki z wygodnictwa i wybierania dróg na skróty, ale i dowód ogromnych możliwości technologicznych. Przywykliśmy, że w telefonie mamy nawet kilkadziesiąt aplikacji, np. aby sprawdzić pogodę (niektórzy nie zabierają parasola, bo apka nie pokazuje deszczu, choć za oknem kropi) czy kiedy przyjedzie autobus (nawet stojąc kilka metrów od tabliczki na przystanku). W telefonie załatwiamy większość spraw prywatnych, dlaczego więc nie zrobić tego samego ze służbowymi?

I nie mówię o odpisywaniu na maile czy włączaniu się w telekonferencje. Nie mówię o komunikacji. Mówię o pracy, normalnej codziennej pracy, np. tej, którą zazwyczaj robimy w Excelu. Przygotowanie oferty, ułożenie grafiku, wysłanie umowy do akceptacji, zrobienie raportu kwartalnego, negocjacje z klientem, wprowadzenie produktu do oferty, złożenie zamówienie u dostawcy, zarządzanie flotą, kontrola uprawnień podwykonawców, rozliczenie delegacji… uwierzycie, że na to wszystko są apki!?  

Mówi się, że aplikacje biznesowe to takie nowe arkusze kalkulacyjne. Tak jak arkusze kiedyś wkroczyły w absolutnie każdy obszar pracy biurowej, tak pomału zastępują je aplikacje, pozwalając wykonywać tę samą (a nawet większą) pracę dużo sprawniej, szybciej i bezpieczniej. Przede wszystkim dlatego, że apki umożliwiają pracę grupową, z wieloma źródłami danych. Nigdy więcej skrzaczonych wierszy, nadpisanych wersji czy zgubionych plików. Koniec z przypominaniem się mailami, żeby szef zaakceptował umowę, pracownik wypełnił wniosek, a klient odesłał zamówienie. Koniec z czekaniem na ostatni dzień miesiąca, aż dostaniecie raport finansowy – klikacie i widzicie wyniki w czasie rzeczywistym. Na desktopie, tablecie, smartfonie. W biurze, domu, pociągu czy tam, gdzie lubicie najbardziej 😉

A teraz pomyślcie nad czym spędzacie mnóstwo czasu, regularnie i do znudzenia. Gdzie są najsłabsze ogniwa i wąskie gardła? I wyobraźcie sobie, że omijacie je jednym klikiem w apce. To nie science fiction, takie rzeczy robimy w Qalcwise na co dzień. Tworzymy aplikacje, które pozwalają na cyfryzację i automatyzację biznesu. O co chodzi? Właśnie o to, byście mogli ze swoją dzisiejszą listą zadań zrobić to, co robicie, gdy chcecie zamówić lunch… sięgnęli po najszybsze i najprostsze rozwiązanie – aplikację.

To które ze swoich zadań w pierwszej kolejności zastąpilibyście apką?

Agata Cupriak

Show Buttons
Hide Buttons