Nie ma biznesu bez kontaktów

Katarzyna Dziubałka właścicielka marki Wielka Wymiana Kontaktów – cyklu spotkań networkingowych w Polsce i za granicą, których zorganizowała już ponad 140. Jej biznesowe życie właśnie zatoczyło koło. W ciągu 5 lat przeszła drogę od uczestniczki Szkoły Liderek do właścicielki tego przedsięwzięcia. Swój przepis na sukces opisała w książce, która już niebawem ujrzy światło dzienne. Jej przesłanie brzmi: działaj pomimo strachu!

Pamiętasz jeszcze swój pierwszy krok w świat biznesu, takie rzucenie się na głęboką wodę?

Tak! To były takie emocje, że nie da się tego zapomnieć. Organizowałam wtedy moją pierwszą odpłatną konferencję dla kobiet pod hasłem Twoja Pasja Twoja Firma. Było to spotkanie dla ponad 150 kobiet, i mimo że pierwsze doświadczenia w organizacji już miałam, to było pierwsze moje wydarzenie komercyjne. Bardzo się wtedy stresowałam! Nie spałam przez kilka nocy. Szczególnie, że na kilka dni przed wydarzeniem Dom Kultury, w którym miałam zarezerwowaną salę poinformował mnie, że będą wymieniane rury, więc obiekt będzie zamknięty. Byłam przerażona i chciałam odwołać wydarzenie. Teraz już wiem, że tak to właśnie jest, kiedy zaczynamy stawiać swoje pierwsze kroki w biznesie. Wszechświat nas testuje i sprawdza, czy na pewno chcemy robić to co robimy, czy się poddamy, jak napotkamy pierwszą lepsza przeszkodę (śmiech). Na szczęście wynegocjowałam z Domem Kultury, aby udostępnili obiekt mimo braku wody. Zamówiliśmy zewnętrzne toalety. Wydarzenie okazało się niezwykle udane. Panie biegały w szpilkach do toalet typu toi toi, lecz atmosfera była na tyle niezwykła, że nikomu to nie przeszkadzało. Nigdy nie zapomnę tych uczuć przy organizacji moich pierwszych konferencji, chociaż od tamtej pory przeżyłam ich ponad 140.

Wielka Wymiana Kontaktów, tak nazywa się cykl prowadzonych przez Ciebie wydarzeń w Polsce i za granicą. W czym tkwi główna siła networkingu?

Nie ma biznesu bez kontaktów. Zresztą, relacje były dla mnie zawsze bardzo ważne. Dzięki kontaktom i zbudowanym w oparciu o nie relacjom możemy rozwijać firmę. Potrzebujemy dobrych specjalistów, partnerów biznesowych. Każda firma nieustannie potrzebuje napływu nowych klientów, aby móc wzrastać. Temu właśnie służy networking. Na spotkania WWK przedsiębiorcy przychodzą, aby nawiązać relacje, a w efekcie pomóc sobie nawzajem w rozwoju firmy, czyli tak naprawdę w zwiększeniu przychodów lub utrzymaniu przepływów finansowych.

 

Co uczestnicy cenią sobie w tych wydarzeniach? Co ich przyciąga?

Wielka Wymiana Kontaktów to spotkanie, na którym przedsiębiorcy nie maja wątpliwości, gdzie trafili i po co. Jak sama nazwa wskazuje, jest to spotkanie dedykowane wymianie kontaktów. Formuła jest taka sama od kilku lat, a spotkania odbywają się cyklicznie w różnych miastach w Polsce i w Londynie. Jest ono podzielone na trzy części: networkingową, merytoryczną oraz kolację VIP. Podczas części pierwszej przedsiębiorcy mogą nawiązać atrakcyjne kontakty biznesowe. Część merytoryczną stanowią wykłady ekspertów biznesu i ludzi sukcesu, a kolacja VIP to jak sama nazwa wskazuje – rozmowy przy stole dla wybranej grupy osób wraz z prelegentami i organizatorami spotkania.

 

 

 

Twoje biznesowe życie właśnie zatoczyło koło. W ciągu 5 lat przeszłaś drogę od uczestniczki Szkoły Liderek do właścicielki tej marki. Po płaskim czy wyboistym gruncie przemierzyłaś ten etap?

Droga przedsiębiorcy chyba nigdy nie jest płaska. Moja była wyboista, ale bardzo szybka. Mówi się, że biznes lubi prędkość i w moim przypadku to się sprawdziło. Błyskawicznie łapię okazje w swoje ręce i szybko lubię je realizować. Jeśli pojawia mi się pomysł i od razu nie zacznę wykonywać kroków w kierunku jego realizacji, to z każdym dniem on przygasa i przeważnie już do niego nie wracam. Poza tym jestem osobą, która mało mówi, a dużo robi. Podczas gdy inni chodzą i rozmyślają lub opowiadają o tym, jakie będą robić projekty, ja w tym czasie pracuję i wypuszczam nowy produkt. Po prostu działam! Dzwonię, rozmawiam, spotykam się i wdrażam. Zresztą zauważyłam, że opowiadanie o projektach, które są dopiero w planach to najczęściej wytracanie energii, która już nigdy do nas nie wróci!

Co urzekło Cię w Szkole Liderek, jaka siła i potencjał w niej tkwi?

Głównie to, że swoją własną przygodę z biznesem zaczęłam właśnie tam. Bez pomysłu i bez budżetu. Dzięki temu, że ktoś mnie poprowadził, mogłam bezpiecznie odkrywać tę ścieżkę. Wiem więc z autopsji, jaką ma moc. Nie byłabym w miejscu, w którym jestem teraz, gdyby nie Szkoła Liderek… Z czasem moim marzeniem stało się dzielenie drogą, którą sama przeszłam. Dlatego kiedy tylko pojawiła się możliwość zakupienia marki – bez wahania przystąpiłam do negocjacji. W tej chwili jestem już na etapie przygotowania VIII Edycji Szkoły Liderek, a miejsca znikają bardzo szybko, gdyż grupy mamy niewielkie i elitarne. Szkoła ta w odróżnieniu od innych tego typu nastawiona jest na praktykę i zmusza do działania. A tylko jeśli zaczynamy działać, to możemy widzieć efekty naszej pracy, a w konsekwencji odkrywać swój prawdziwy potencjał oraz potencjał rynku. Dopóki wszystko jest w głowie lub w planach, ciężko z czymkolwiek ruszyć. W Szkole można sprawdzić się w działaniu w bezpiecznych warunkach, przy wsparciu profesjonalnych trenerów i mentorek.

Jakie jest Twoje życiowe i biznesowe motto, które chcesz przekazać innym?

Moje przesłanie brzmi: działaj pomimo strachu! Większość rzeczy, które chcemy osiągnąć jest poza naszą strefą komfortu. Jednak aby iść tam, gdzie chcemy, musimy pokonać nasze lęki i strachy. Do tego potrzebna jest odwaga. Każdy z nas się boi. Tylko jedni się boją i stoją w miejscu, a inni działają pomimo strachu. Strach jest tylko na początku, ale jak tylko wyzwolimy w sobie odwagę i wprawimy się w działanie to bardzo szybko znika strach. Kluczowe jest więc działanie. Rób tyle, żeby nie mieć czasu myśleć o swoich lękach. Po prostu, działaj na 100%, dawaj z siebie wszystko, a resztę zostaw wszechświatowi. Nie będziesz i tak w stanie wszystkiego kontrolować. Jeśli dorzucisz jeszcze do tego pasję, pozytywną energię i chęć dzielenia się z innymi tym, co masz najlepsze, sukces jest gwarantowany. Mój przepis na sukces opisałam w książce, która już niebawem ujrzy światło dzienne. Już nie mogę się tego doczekać!

Co w biznesie sprawia Ci najwięcej satysfakcji? Co Cię napędza?

W biznesie motywuje mnie moja misja. Na początku była to chęć edukowania kobiet, by mogły zakładać swoje firmy z pasji i były coraz bardziej niezależne. Później zaczęłam promować kobiety na scenie, ich marki i firmy. Następnie zajęłam się tworzeniem przestrzeni, gdzie duże grupy przedsiębiorców mogą nawiązywać liczne kontakty biznesowe, dzięki czemu ich firmy rosną w siłę. Obecnie moją misją jest edukowanie kobiet, aby budowały swoje firmy i w efekcie osiągały spełnienie, niezależność oraz wolność finansową. Sama takiej wolności finansowej czy czasowej już doświadczyłam i myślę, że więcej kobiet o tym marzy, tak jak ja kiedyś marzyłam.

W jaki sposób prowadzenie własnej firmy przemieniło Ciebie i Twoje życie?

Na pewno stałam się lepiej zorganizowana, bardziej dbam o zdrowie, gdyż własny biznes wymaga dużej ilości energii. Ciągle się rozwijam, poznaję nowych ludzi. Uwierzyłam również, że wszystko jest możliwe. Że mogę spełniać swoje marzenia, że moje zarobki zależą od mojej kreatywności oraz pracy włożonej w sprzedaż oraz rozwój moich projektów. Obaliłam mnóstwo przekonań i ograniczeń na swój temat. Jeszcze przed założeniem firmy miałam ukończone cztery uniwersytety w Polsce i dwa kierunki studiów za granicą. Dużo podróżowałam i zyskałam też doświadczenie pracy w korporacji. Jednak nic nie rozwinęło mnie tak bardzo, jak założenie własnej firmy. Poprzez odpowiedzialność, która się pojawiła i to, jak szybko musiałam podejmować trudne decyzje oraz stawiać się do wyzwań, jakie ona za sobą niosła.

Jakie jest Twoje największe odkrycie, wynikające z kilku lat pracy na swoim?

Biznes nie jest dla każdego. Każdy z nas ma swoje unikalne predyspozycje, talenty i pasje. Natomiast nie każdy może prowadzić firmę i będzie spełniony. Biznes jest dla najbardziej wytrwałych, tych co chcą się nieustannie rozwijać, edukować. Są konsekwentni i chcą walczyć o swoje i stawiać na swoim. Cenią niezależność i kochają wolność, ale nie jest im obca ciężka praca. Znają swoją wartość i cenę, jaką muszą zapłacić za życie po swojemu.

Rozmawiała

Agnieszka Rudomino

Show Buttons
Hide Buttons