Pokaż się! Czyli jak videomarketing i networking mogą zbudować Twoją markę osobistą
Networking w dzisiejszych czasach to nie tylko konferencje i spotkania na kawie. To cała machina, którą możesz napędzać poprzez budowanie marki osobistej, a konkretnie przez videomarketing. Zacznijmy od krótkiej definicji, czym jest videomarketing. To nie tylko tworzenie treści w formie video, ale również zarządzanie platformami, gdzie to video się znajduje.
Branża ta rozwija się dynamicznie i coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że znacznie szybciej zyskuje się zaufanie, zdobywa wiedzę, kiedy coś/kogoś zobaczymy lub usłyszymy. Nasze spędzanie czasu na telefonie w dużej mierze polega na scrollowaniu krótkich filmików, czyli shortsów (YouTube), reelsów (Instagram) czy TikToków. Najczęściej zaglądamy tam, ponieważ szukamy rozrywki, relaksu, edukacji lub inspiracji. Każdy format wymaga odpowiedniego przygotowania, ale i również zrozumienia, co, do kogo i po co chcemy coś publikować. Niekiedy mam wrażenie, że ludzie wchodzą do świata social media, ponieważ „tak trzeba”, publikują coś, bo „tak radzili guru”, a później dziwią się, że nie zdobywają uwagi publiczności, a tym samym zainteresowania potencjalnych klientów. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ nie ma w tym spójności, autentyczności i przekonania oraz dostarczania rzeczywiście tego, co jest dedykowane naszej grupie docelowej. Tworzenie contentu to nic innego jak praca na drugi etat i niestety – albo stety – trzeba poświęcić jej czasu, uwagi, niekiedy pieniędzy, aby w końcu zaczęły pojawiać się pierwsze efekty naszej obecności w Internecie.
Wróćmy do networkingu. Tutaj jest podobnie. Najlepsze relacje nie tworzą się podczas 15-minutowej przerwy przy kawie (gratuluję szczęśliwcom :)). Budując biznes, nieodłącznym jego elementem jest zadbanie o zaufanie nie tylko do marki (firmy, osoby), czyli do nas samych, ale również do produktu. Jak tego dokonujemy? Najczęściej poprzez spotkania, rozmowy 1:1, follow-up, rekomendacje, poszerzanie bazy kontaktów, inwestowanie w partnerstwa na konferencjach, targach czy płatne reklamy.
Możesz zatem pomyśleć: co ma wspólnego videomarketing z networkingiem i dlaczego pokazuję Ci ich składowe? Dlatego że videomarketing to inaczej spotkanie online z Twoim potencjalnym odbiorcą, partnerem biznesowym, kontrahentem itp.
Jest to trampolina do zwiększenia skali, którą aktualnie posiadasz. Ile jesteś w stanie poznać osób podczas jednego, kilkugodzinnego spotkania networkingowego, na którym jest 200 uczestników? Kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt? Poświęcając ten sam czas na nagranie (np. 4h), długofalowo jesteś w stanie dotrzeć do kilku/kilkunastu/kilkudziesięciu ALE tysięcy ludzi. Zaraz powiesz, że kontakt face to face jest niezastąpiony (tak, to prawda), natomiast poprzez swoje treści video możesz oddzielić ziarno od plew, zaoszczędzisz swój czas na tłumaczenie po raz setny, czym się zajmujesz i „jaka to jest specyficzna branża”, jak również zwiększysz swoją wiarygodność, gdyż nadal jako społeczeństwo mamy większe zaufanie i respekt do osób, które znamy z Internetu.
Przejdźmy teraz do najczęstszej obiekcji, z którą się spotykam, czyli: „ja się do tego nie nadaję, nie umiem ładnie mówić, nie wypadam dobrze przed kamerą” oraz „nie mam czasu”.
Przypomnij sobie swoje pierwsze spotkanie biznesowe, przemówienie przed zespołem, pytania sprzedażowe klientów. Byłeś pewny siebie w 100%? Istnieje szansa, że nie. Z tyłu głowy towarzyszył Ci lęk przed odrzuceniem, branie pod uwagę małego doświadczenia, niepewność, wewnętrzny krytyk. To samo dzieje się przed kamerą. Początki nie należą do najłatwiejszych, natomiast najważniejsza rzecz, jaka Cię broni, to Twoja wiedza na temat produktu, usługi, przekonania i chęć niesienia pomocy innym. Wskazówka ode mnie na trudniejsze chwile: kiedy myślisz o nagrywaniu i o pokazaniu siebie, to zadaj sobie pytanie: „A co, jeśli ktoś czeka na to video i naprawdę mu to pomoże?”. Nagrywaj zawsze nie dla siebie, ale dla kogoś. Widz, przeglądając treści video, w głowie ma tylko jedno pytanie: „W czym mi to pomoże? Do czego jest mi to potrzebne?”. Nie myśli raczej w kategoriach „kliknę, żeby miał więcej wyświetleń”. Brutalne, ale szczere 🙂 My też jesteśmy konsumentami cudzych treści i nikt nas nie przymusza do oglądania kogoś.
Podczas networkingu również buszujesz wśród tłumu ludzi, wypatrując interesujących Cię branż, nazwisk, firm, a nie podchodzisz do każdej jednej osoby i z nią rozmawiasz.
Druga kwestia – „nie mam czasu”, czyli szukanie kompromisu między obowiązkami, odpoczynkiem a dodatkowym zajęciem (tutaj: nagrywaniem). Czy będziesz potrzebować więcej czasu w swoim kalendarzu na tworzenie contentu? Tak 🙂
Czy będzie to dyskomfort? Może być, ale na początku 🙂
Czy tak już będzie zawsze? Nie 🙂
Kwestia odpowiedniego przygotowania strategii, czyli tego, o czym pisałam wcześniej: co, do kogo, po co, czyli co z tego będzie mieć. Należy ustalić tematy, teksty i zabrać się do nagrywania. Osobiście polecam na początek skorzystanie z czyjejś pomocy, gdyż taka osoba pokaże nam, jak dobrze ustawić kadr, światło, dźwięk – plus przy kimś obcym tak łatwo się nie poddasz 🙂
Innym rozwiązaniem (znacznie prostszym) jest występ u kogoś, kto już prowadzi swój kanał, konto na social media, gdzie jesteś gościem, odpowiadasz na pytania, a z nagranego profesjonalnie materiału możesz otrzymać gotowe, pocięte krótkie filmiki (shorts, reels). Tym sposobem masz świeży content, który umieszczasz na swoich social mediach.
Niezależnie, którą ścieżkę wybierzesz, uwierz mi, że warto wejść w ten świat i to się opłaca 🙂
Im szybciej załapiesz ten system, tym będzie Ci łatwiej tworzyć dla Twojej grupy docelowej, która z czasem będzie Ci sama podpowiadać, co chce u Ciebie oglądać. Zwiększysz swoją rozpoznawalność, przez co networking będzie łatwiej i przyjemniej przebiegał, a kiedy ktoś zapyta Cię, czym się zajmujesz, wyjmiesz swojego asa z rękawa w postaci linku do filmiku, gdzie krok po kroku opowiadasz swoją misję. Brzmi nieźle, prawda? To teraz najtrudniejszy krok – podejmij decyzję, zaplanuj i działaj 🙂
Czekam na Twoje video 🙂
OLGA PALKA
Przedsiębiorczyni, właścicielka i prowadząca program na YouTube Opal w kamerze, gdzie zaprasza gości ze świata biznesu, psychologii, dobrobytu, aby poruszać życiowe aspekty, które często są tematami tabu. Oprócz tego organizuje i prowadzi jako prezenterka konferencje. Była dyrektorem generalnym w ogólnopolskim klubie biznesowym, gdzie zajmowała się skutecznym networkingiem i tworzeniem relacji, które przyczyniały się do wzrostu wielu firm. Na dzisiaj wspiera m.in. przedsiębiorców w stawianiu pierwszych kroków w przestrzeni video marketingu i budowaniu swojego wizerunku.
Zdjęcia: Joanna Matuszyńska