BIZNES OPIEKUŃCZY jest jednym z najtrudniejszych

 

Magdalena Kopacz, założycielka i właścicielka CENTRUM JĘZYKOWEGO KONIK. Siła tej kobiety i pomysł na własny biznes sprawiły, że dzisiaj jest liderką w branży opiekuńczej, a prywatnie spełnioną mamą i partnerką.

 

Jakie zmiany na rynku opieki senioralnej dostrzega Pani od momentu, kiedy założyła Pani biznes, do dziś? 

Przez lata polskie opiekunki stawały się coraz bardziej doceniane przez seniorów i partnerów niemieckich. Opiekunka z Polski uważana jest za „polską perłę”. Na początku trzeba było się postarać o to, aby kobiety, które trafiają do nas w poszukiwaniu pracy, skutecznie przygotować na wyzwania rynku niemieckiego, oraz o to, aby oferować im jak najlepsze warunki pracy, a pracodawcom dobre opiekunki. To się udało. Jesteśmy w czołówce i możemy być z tego dumni. Pamiętajmy, że ciągle powstają nowe firmy pośrednictwa pracy pomiędzy Polską i Niemcami, lecz chociaż konkurencja nadal jest silna, jakość i zaufanie zawsze zwyciężają.

Co ma największy wpływ na zmiany zachodzące na tym rynku?

Kilka rzeczy. Niemieckie społeczeństwo się starzeje. Coraz mniej jest niemieckich opiekunek, a coraz więcej seniorów potrzebuje wsparcia i opieki. Stąd też popyt na polskie opiekunki. W Niemczech model opieki nad osobami starszymi się zmienia – coraz częściej niemieckie rodziny decydują się na to, aby opiekować się starszymi rodzicami, dziadkami w domu – właśnie ze wsparciem opiekunki, która nie tylko otoczy opieką starszą osobę, przypilnuje zażywania leków i regularności posiłków, zadba o ciało, lecz również będzie miłym towarzystwem i wsparciem psychicznym. To bardzo ważne. Rola opiekunek seniorów ulega zmianie.

Jest Pani obecnie liderką na rynku polsko-niemieckim w branży opieki senioralnej. Jak do tego doszło?

Biznes opiekuńczy jest jednym z najtrudniejszych. Kiedy zaczynałam „stawiać w nim pierwsze kroki”, było zdecydowanie prościej. Liczyła się wtedy determinacja, upór i konsekwencja w działaniu. Tak zrodziła się moja pasja do tego, co robię, czyli mojej pracy. Teraz, z perspektywy czasu, widzę, że na starcie popełniłam sporo błędów, ale pozytywna energia, którą posiadam, sprawiła, że byłam w stanie pokonać wiele trudności. Jak mówią moi przyjaciele, moja moc, niezależność, odwaga i zdeterminowanie doprowadziły mnie do tego miejsca, w którym jestem obecnie.

W czerwcu 2021 roku Centrum Językowe Konik zostało wyróżnione w kategorii USŁUGI w konkursie TERAZ POLSKA – za usługi opiekuńcze na rzecz klientów indywidualnych w formule assisted living. Co Pani zdaniem zdecydowało o przyznaniu tego zaszczytnego wyróżnienia?

To najcenniejsze wyróżnienie, jakie nasza firma zdobyła do tej pory. Jesteśmy bardzo dumni i szczęśliwi. Cały czas czujemy potrzebę ciągłego doskonalenia swoich usług. Kapituła konkursu TERAZ POLSKA doceniła przede wszystkim podstawową zaletę tych usług, a mianowicie możliwość pozostania osoby starszej we własnym domu pod fachową opieką pielęgniarki lub opiekuna. Ponadto dbamy, aby każda usługa opiekuńcza dopasowana była do indywidualnych potrzeb seniora. Empatia opiekunek, ich profesjonalizm, a także uśmiech i pozytywne podejście do seniora i codziennych obowiązków sprawiają, że podopieczni czują się bezpieczni i szczęśliwi w swoich domach, a ich rodziny mają pewność, że pozostawili osoby starsze w „dobrych rękach”. To najlepsze rozwiązanie dla osób starszych, szczególnie zostało doceniane w czasie pandemii.

Na czym dokładnie polega praca opiekunki osób starszych w formule assisted living?

Do głównych zadań opiekunki należy pomoc w utrzymaniu higieny osobistej podopiecznego (mycie, czesanie, ubieranie) oraz karmienie. W przypadku osób chorych lub niepełnosprawnych opiekunka odpowiada za podawanie leków oraz niekiedy za zmianę opatrunków. Pozostałe czynności pielęgniarskie nad pacjentem realizuje personel pielęgniarski i medyczny, w ramach opieki medycznej przysługującej pacjentowi. Zadaniem opiekunki jest często także pomoc w utrzymaniu mieszkania w czystości czy pomoc w wykonywaniu obowiązków domowych. Opiekunka może również zajmować się załatwianiem różnych spraw poza domem podopiecznego, np. realizowaniem recept, opłatą rachunków. W większości przypadków opiekunka jest także osobą do towarzystwa dla samotnego seniora. W ramach wolnego czasu często gra z podopiecznym w karty, warcaby, układa puzzle, czyta z nim gazety lub książki. Jeśli pogoda pozwala oraz stan zdrowia pacjenta, wychodzą też wspólnie na spacer. Podstawowym warunkiem, jaki muszą spełniać kandydaci do pracy w tym zawodzie, jest sama chęć sprawowania opieki nad drugą osobą oraz empatia. Ponadto od opiekunów oczekujemy dużej cierpliwości, wyrozumiałości, łagodności i zrozumienia dla starszej osoby.

Jak przygotowuje Pani przyszłe opiekunki do pracy w opiece?

Przede wszystkim oferujemy paniom kurs stacjonarny języka niemieckiego. Panie, przyjeżdżając na kurs, otrzymują darmowe zakwaterowanie. Z chwilą rozpoczęcia nauki już zarabiają. Kurs trwa do dwóch tygodni po cztery godziny dziennie. Zapewniamy również wyżywienie. Panie są już zatrudnione, a więc uczą się i zarabiają. Są to najczęściej podstawy języka niemieckiego, które pozwalają paniom na sprawne komunikowanie się z seniorem oraz jego rodziną. Z doświadczenia wiemy, że to znacznie pomaga w pierwszych dniach pracy oraz nawiązywania relacji z seniorem. Potem panie szkolą język już na miejscu. Drugim istotnym elementem tego szkolenia jest opieka nad osobą starszą. Kursantki uczą się, jak profesjonalnie opiekować się osobą starszą, często schorowaną, i wykonywać czynności pielęgniarskie.

Dlaczego opiekunki powinny skorzystać z oferty Waszej agencji?

CJ Konik to wiarygodny pracodawca. W 2019 roku zdobyliśmy prestiżową nagrodę PRACODAWCY GODNEGO ZAUFANIA, a w 2020 tytuł LAUR EKSPERTA. Moim zdaniem warto pracować z najlepszymi. Potrafimy znaleźć miejsce pracy nawet w ciągu 24 godzin. Jesteśmy firmą, która legalnie zatrudnia, dba i rzetelnie rozlicza się z każdym pracownikiem. U nas każdy ma umowę oraz pewność opłacenia składek zusowskich. Kobietom oferujemy wybór między polskim a niemieckim ubezpieczeniem.

Jak wpłynęła na Pani biznes pandemia, jak wpływa sytuacja polityczna między Ukrainą a Rosją i jak wygląda to w tej chwili?

Są lepsze i gorsze momenty. W zasadzie jednak staramy się działać mimo różnych ograniczeń. Na niektóre sprawy nie mamy wpływu, lecz z innymi sobie dobrze radzimy. W każdym razie jeśli to tylko możliwe, reagujemy na zapotrzebowanie z Niemiec i otaczamy troską kobiety, które się do nas zgłaszają w poszukiwaniu pracy.

Jakie działania Państwo podjęliście, żeby zapewnić bezpieczeństwo tak swoim pracownikom, jak i podopiecznym? 

Wszystkie konieczne. Stosujemy się do zaleceń sanitarno-epidemiologicznych. Dbamy o to, aby nasi pracownicy, których wysyłamy do Niemiec, nie stwarzali zagrożenia dla podopiecznych.

Pracuje Pani przede wszystkim z kobietami. Czy łatwo jest im podjąć decyzję o zmianie miejsca zamieszkania wynikającej z potrzeby zarobkowania? 

To zawsze jest trudna decyzja, lecz należy ją rozpatrywać w kategorii szansy na lepsze jutro. Warto ją podjąć na spokojnie, rozważając wszystkie za i przeciw. Działamy z rozwagą. Zapewniamy naszym paniom możliwość nauki języka, aby ułatwić im start w zawodzie opiekunki. To może przechylić wręcz szalę i pomóc w podjęciu kluczowej decyzji. Uważamy jednak, że trzeba być pewnym, że się tego właśnie chce. Możemy pomóc zmienić nastawienie, lecz nie stosujemy żadnych nacisków, tylko zachętę, aby decyzja nie była postrzegana jako tak ciężka do podjęcia.  

 

Jak się Pani pracuje z kobietami? 

Bardzo sobie cenię współpracę z kobietami. Kobiety są silne, konkretne i zdecydowane. Mają też w sobie wiele empatii i współczucia. Współpracę zawsze opieram na wzajemnym szacunku i zaufaniu. Nie mam również nic przeciwko pracy z mężczyznami. Z tym że do opieki nad osobami starszymi częściej zgłaszają się kobiety.

Jak odbierane są polskie opiekunki w Niemczech?

Polki są bardzo cenione na rynku niemieckim. To prawdziwe perełki. Praca jest ciężka, a niemieckie rodziny są często wymagające, ale z drugiej strony doceniają pracowitość, sumienność i zaangażowanie naszych kobiet. To, co najważniejsze w tym zawodzie, to umiejętność empatii, a tą cechą wyróżniają się polskie opiekunki.

Mimo zachodzących zmian społecznych zwyczajowo to wciąż kobiety w większym stopniu zajmują się domem, sprawami codziennymi. Jak udaje się Pani łączyć prowadzenie biznesu z życiem osobistym?

Tak naprawdę nie da się rozdzielić obu tych sfer życia. Są one ze sobą nierozerwalnie połączone. Żadna z nich nie pozostaje bez wpływu na drugą. Potrzeba dużo elastyczności i dobrego podejścia, aby to wszystko się udało. I sporo wytrzymałości psychicznej i fizycznej. Na szczęście mam kochającą rodzinę, która mnie wspiera i pomaga mi radzić sobie na obu tych płaszczyznach.  

Jaka jest Pani prywatnie?

W pracy najważniejsze jest dla mnie zaufanie i dobrany, dobrze współpracujący zespół. Oczywiście chodzi tu zarówno o kompetencje merytoryczne, jak i emocjonalne – przy tym istotne jest to, abyśmy się wzajemnie rozumieli i szanowali. Uważam, że zespół w pracy to druga rodzina, i tak traktuję swoich pracowników, co jednak nie zwalnia ich od tego, aby starali się pracować najlepiej, jak potrafią. Sama też tak podchodzę do własnych działań. Od siebie i od innych wiele wymagam. W zamian za to oferuję stabilną, życzliwą atmosferę oraz możliwość wszechstronnego rozwoju. Lubię wyzwania – według mnie ryzyko jest wpisane w każde działanie i warto je podejmować. Mimo to najważniejsi zawsze pozostają ludzie. W życiu prywatnym również dbam o dobre relacje, atmosferę szczerości i ciepła. Jestem na co dzień opanowana – nie unoszę się złością, w razie problemu uważnie słucham i szukam rozwiązania. Pasjonuję się wyjazdami, uwielbiam to! Zarówno zawodowe, jak i prywatne podróże są niezastąpionym źródłem nowych doznań, przygód i zdobywania wiedzy. Kocham zwierzęta – szanuję każdą żywą istotę na Ziemi. Dbam o równowagę we własnym życiu – hołduję maksymie well-being, „zdrowe ciało i zdrowa psychika” to podstawa szczęśliwego człowieka.                          

Gdyby miała Pani naszym Czytelniczkom przekazać wskazówki, które ułatwią im wejście na biznesową ścieżkę i funkcjonowanie na niej, co by to było?

Należy zawsze podążać za swoimi celami i wierzyć w siebie. Poczucie własnej wartości odgrywa w biznesie ogromną rolę. Warto słuchać własnej intuicji, ona nam szybko daje znać, gdy jest coś nie tak, oraz pozwala otaczać się życzliwymi ludźmi, którym możemy zaufać. Dbać również o to, aby samemu być godnym zaufania.

 

Rozmawiała

Katarzyna Paskuda

 

Zdjęcia: Katarzyna Paskuda

 

Show Buttons
Hide Buttons