Czuję satysfakcję i motywację do dalszego działania!

 

Sukces wymaga wielu czynników: błyskotliwości, zaradności, charyzmy. Co zatem zrobić, żeby zdobyć tytułową koronę sukcesu? Niektórym nigdy nie udaje się przekroczyć progu własnych słabości i frustracji. Wojtek Orzechowski to tytan pracy i człowiek wielu talentów. Zaraża innych swoją determinacją i wpływa na losy wielu uczestników swoich warsztatów, wyznaczając im nowy kierunek. Stworzył 23 biznesy, wśród których są projekty deweloperskie w ramach inicjatyw 100kamienic.pl, Maraton WIWN®, Strefa Nieruchomości® czy agencja nieruchomości Gut.pl. Trudno nie wspomnieć o warsztatach WIWN®, w których dotychczas przeprowadził przez cały proces inwestycyjny ponad 1700 absolwentów. Przyciąga do siebie ludzi, którzy widzą w nim mentora budzącego zaufanie i kierującego się w swoim życiu wartościami.

Jaki był Twój pierwszy flip? Pamiętasz go? Nie miałeś żadnych obaw?

Moje pierwsze mieszkanie inwestycyjne to historia dla idealnego flipera. Lokum przeznaczone do całkowitego remontu, z dobrym polem negocjacyjnym. Wyobraź sobie, że zaczynasz flipować i na początku tego biznesu trafia ci się tzw. ruina. Moje pierwsze mieszkanie inwestycyjne było bardzo zaniedbane przez właścicieli i nadawało się do generalnego remontu. Dodatkowo jedno z pomieszczeń było zamieszkane przez starszą osobę, która nie wyrażała zgody na sprzątanie pokoju. Unoszący się w domu zapach staroci, brudu dodatkowo potęgował biegający tam pies, niszczący meble i zostawiający wszędzie sierść. Te wszystkie czynniki stanowiły dla mnie idealne pole do negocjacji. Był rok 2007, a ówczesna średnia cena mieszkania wynosiła około 150 000 zł. Właściciele w tym przypadku tracili przez bałagan i zagracenie blisko 20 000 zł. Gdyby mieszkanie było wysprzątane, zyskiwałoby na cenie. Jednak czynniki zaniedbania i zagracenia sprawiały, że traciło ono na wartości. Dodatkowo osobom sprzedającym bardzo zależało, żeby jak najszybciej się wyprowadzić i znaleźć dwa osobne mieszkania. Zaproponowałem swoją cenę. Zostawiłem wizytówkę i zaznaczyłem, że nie przeznaczę na to lokum więcej niż 100 000 zł. Ponieważ sprzedającym się spieszyło, a chcieli rozstać się ze swoim dziadkiem, to mieli małe pole manewru. Po trzech tygodniach okazało się, że właściciele w omawianej przeze mnie historii nie otrzymali zbyt wielu ofert, poddali się w tej sytuacji i dzięki temu, że zostawiłem do siebie kontakt, wykonali do mnie telefon. Zostałem poinformowany, że proponowane przeze mnie 100 000 zł to za mało, ale że za 120 000 zł są w stanie mi sprzedać to mieszkanie. Ostatecznie mieszkanie kupiłem za 118 000 zł. Remont kosztował około 40 000 zł. Koszty notarialne i bankowe wyniosły około 10 000 zł. Mieszkanie zostało ostatecznie sprzedane przeze mnie za 230 000 zł. Pozostało mi zatem 55 000 zł zysku. Czy nie miałem obaw przy tej inwestycji? Miałem. Tak jak każdy początkujący. Ale te obawy w stosunku do inwestowania w nieruchomości znikały wraz z kolejnym flipem. I z każdym kolejnym uczyłem się nowych sytuacji, które potem wdrażałem nie tylko w swoich inwestycjach, ale i przekazywałem tę wiedzę podczas warsztatów WIWN®.

 


Skąd wzięła się u Ciebie pasja do edukowania ludzi z inwestowania w nieruchomości?

Według mnie wszyscy potrzebujemy mentorów. Do kogo Ty zwracasz się z prośbą o radę, kiedy szukasz odpowiedzi na kluczowe pytania dotyczące rozwoju osobistego czy finansowego? Ja zawsze marzyłem o tym, aby zostać nauczycielem. Myślałem o tym, aby uczyć matematyki. Ale gdy okazało się, że nauczyciele dość mało zarabiają, stwierdziłem, że zostanę przedsiębiorcą. Studiując ekonomię, już wtedy czułem w sobie smykałkę do biznesów, ale i cierpliwość do przekazywania wiedzy. Gdy w 2014 roku osiągnąłem swoje cele finansowe, wyjechałem na dwa lata do Włoch, aby tam odpocząć z rodziną. Dzieci chodziły do szkoły, a my odpoczywaliśmy. Ten sam rytm dnia, plaża, rowery, spacery sprawiały, że zacząłem myśleć o napisaniu książki. Pewnego dnia odwiedził mnie znajomy, który zapytał, jak to zrobiłem, że w wieku 38 lat nie muszę już pracować. Opowiedziałem o moim nieruchomościowym biznesie. I tak powstał pomysł na książkę i cykl filmów na YouTubie. Mój znajomy poprosił mnie wtedy, abym pokazał mu krok po kroku, jak sam doszedłem do niezależności finansowej. To długa historia, którą w całości możesz wysłuchać pod adresem www.najlepszastrategia.pl. Tak też powstała książka Zarabiaj na nieruchomościach. Wtedy pierwsi czytelnicy zaczęli się zgłaszać do mnie z pytaniami. I tak oto powstał program szkoleniowy pt. „Warsztaty Inwestowania w Nieruchomości WIWN®”.

Co w tej pracy sprawia Ci największą przyjemność?

Fakt, że moja praca i warsztaty WIWN® inspirują ludzi do większych marzeń, do tego, by więcej się uczyć, więcej robić i odnosić sukcesy, daje mi ogromną satysfakcję i jeszcze większą motywację do dalszego działania. Zobacz, że wielu ludzi widzi tylko problemy i gdy napotyka trudności, poddaje się, nie widząc drzwi do swojego spełnienia. Wielu patrzy na wyzwania i pyta: „Dlaczego?”, nie poszukując rozwiązań, a jedynie dając upust frustracji. Gdy pojawią się kłopoty, nie dostrzegają możliwości i okazji. Stają się ofiarami negatywnych okoliczności i nie potrafią pomóc sobie ani innym. A przecież to, w jaki sposób patrzymy na różne rzeczy, determinuje to, jak działamy. Stawiam uczestników moich warsztatów na pierwszym miejscu. Zadaję sobie każdorazowo pytanie: „Jak mogę pomóc jeszcze większej liczbie ludzi osiągnąć wolność finansową?”. Jeśli zatem inspiruję innych do zmiany, do wyjścia ze strefy komfortu, to widzę w tym sukces. Gdy obserwuję, że zmotywowałem ich do realizacji marzeń, do tego, aby działali w sposób czyniący pozytywną różnicę w ich życiu i życiu innych, to czuję pełne spełnienie. Pragnę zaznaczyć, że na ponad 1000 osób przeszkolonych przeze mnie aż 750 już zrobiło swojego pierwszego filipa pod moim nadzorem. Do tego średni zysk na mieszkaniu wyniósł 42 000 zł. Największe szczęście odczuwam wtedy, kiedy moi absolwenci wracają do mnie i dziękują, że zmieniłem ich życie. O wielu wspaniałych historiach absolwentów również można posłuchać na moim kanale YouTube.

To chyba jest dla Ciebie bardziej pasja niż zawód? 

To, co dziś realizuję – dzielenie się wiedzą na warsztatach WIWN®, organizowanie inspirujących konferencji, takich jak maraton WIWN®, pisanie kolejnych książek na temat inwestowania w nieruchomości oraz pokazywanie roli wiary w moim życiu – sprawia, że oprócz posiadania dużej ilości pracy czuję radość i misję edukowania oraz wpływania na życie innych ludzi.

Dlaczego osoby, które mają nieco ponad 100 tys. zł wolnych środków, powinny się do Ciebie zgłosić?

W ramach moich warsztatów i mentoringu mam opracowanych kilka strategii, jak przy wykorzystaniu nieruchomości można pomnożyć kapitał. Oczywiście można samemu zarabiać, obracając nieruchomościami, jednak tu niezbędna jest wiedza i praktyka, a także wsparcie osób trzecich. Jeśli zapytasz mnie, co zatem uzyskasz, przychodząc do mnie na szkolenie lub osobisty mentoring, to odpowiem Ci, że wiedzę i wsparcie zarówno moje, jak i ogromnej grupy absolwentów i liderów WIWN®. W naszej społeczności mamy także projekty dla pasywnych inwestorów. Utworzyliśmy też różnego rodzaju inwestycje grupowe, do których można się przyłączyć. Obecnie przy współudziale naszych absolwentów oraz innych inwestorów realizujemy w Łodzi aż siedem dużych projektów (www.100kamienic.pl) o łącznej wartości ponad 250 000 000 zł. Każdy, kto ma wolne 100 000 zł, może kupić swoją pierwszą nieruchomość przy wykorzystaniu dodatkowo dźwigni finansowej w postaci kredytu hipotecznego. Warto pamiętać, że pracując na etacie, banki przyznają kapitał, który można wykorzystać do powiększenia swojego majątku. Oczywiście aby skutecznie pomnażać kapitał poprzez nieruchomości, potrzebna jest wiedza, informacje oraz kontakty. Przy współudziale naszej społeczności systematycznie powiększamy swoją sieć kontaktów, zatem ułatwiamy sobie realizację kolejnych inwestycji. Ponadto zawiązujemy przyjaźnie i więzi, które później owocują dobrymi wspólnymi biznesami. 


Ile godzin treningów potrzeba, aby przeciętny inwestor miał chociaż podstawową wiedzę, jak poruszać się na rynku flipów?

Nie myśl, że po przeczytaniu jednej książki lub odbyciu jednego weekendowego szkolenia będziesz już umiał inwestować. Warsztaty, które ja oferuję, to z jednej strony roczny dostęp do platformy, jak i unikatowa możliwość kontaktowania się ze mną przez ten cały czas. Fliping, czyli obracanie nieruchomościami, to biznes, który wymaga wiedzy, praktyki i czasu. Pomyśl, że na uczelniach istnieją katedry poświęcone inwestowaniu w nieruchomości. Nie da się tego zrobić w jeden weekend czy nawet w tydzień. Uczestnicy moich warsztatów są prowadzeni za rękę przez cały proces inwestycyjny. Robią to pod moim okiem. Podczas warsztatów WIWN® najpierw uczestnicy przechodzą samodzielnie 28 h materiału online na platformie VOD. Następnie przyjeżdżają na dwa dni warsztatów stacjonarnych. Podczas tych 20 h intensywnej pracy uzyskują wiedzę od praktyków. W międzyczasie realizują ćwiczenia i odbywają ze mną konsultacje. Później ruszają w teren i badają rynek, ustalając parametry cenowe mieszkań. Nawiązują więzi z dostawcami perełek, wybierają nieruchomość i przeprowadzają konsultacje, a w konsekwencji kupują mieszkanie. Kolejnym etapem uzyskiwanej niezbędnej wiedzy jest remont i sprzedaż nieruchomości. Łącznie na moich warsztatach uczestnik przerabia blisko 200 h. I dopiero po pierwszej transakcji w terenie można uznać, że wie na tyle dużo, aby minimalizować ryzyko. Każda kolejna transakcja będzie tylko ulepszaniem i wzmacnianiem dotychczasowych efektów. 

Jak starasz się zminimalizować ryzyko porażki na inwestycji we flipa? 

Aby zminimalizować ryzyko, należy pamiętać o zdobyciu kompleksowej wiedzy z różnych zakresów. My na warsztatach WIWN® pokazujemy wiedzę niezbędną do inwestowania w nieruchomości. Można ją podzielić na trzy obszary: matematykę finansową, cechy nieruchomości, aspekty prawne. Matematyka finansowa to cały zespół wyliczeń, analiz rynku umożliwiających nam zakup nieruchomości za właściwą, ściśle określoną kwotę. Na tę okoliczność dzielę się z moimi uczestnikami szablonem moich wyliczeń – symulacją opłacalności inwestycji przygotowaną w Excelu. Jeśli chodzi o wzorcową nieruchomość, która pozwoli nam osiągnąć zakładany zysk, to wyróżniam 60 jej cech. Dzięki temu wiemy, jak zwiększyć jej wartość, jak ominąć niektóre neutralne cechy, a jak wyeksponować te, które podwyższą jej wartość. Przy zakupie musimy przyglądać się cechom nieruchomości i podejmować rozsądne decyzje. Dodatkowo należy poznać podstawy prawne dotyczące inwestowania w nieruchomości. Mając tę wiedzę, możemy uchronić się przed ryzykiem straty na nieruchomościach. Porażka, która następuje, zazwyczaj wynika z naszych zaniedbań. 

Co sądzisz o osobach, które próbują flipować na własną rękę, bez większego przygotowania i wiedzy? Nie mają szans na sukces?

Uważam, że każdy ma szansę na flipowanie. Bez odpowiedniego przygotowania i praktyki istnieje większe prawdopodobieństwo poniesienia porażki. Wiele osób, które trafiają na moje warsztaty, opowiada, że nie mając tej elementarnej wiedzy, poniosły straty przewyższające koszty szkolenia. Zatem warto zadać sobie pytanie, czy stać nas na porażkę, na stratę czasu i energii. Jeśli chcesz skutecznie i efektywnie działać, to warto posiłkować się wiedzą doświadczonej osoby, takiej jak ja, która przeprowadzi Cię przez cały proces inwestycyjny.

 

Dziękuję za rozmowę.
Marcin Andrzejewski

Show Buttons
Hide Buttons